„Czy naprawdę chcesz marnować 20 godzin tygodniowo, utknięte w ruchu?”

Bez wymówek; W ostatnich tygodniach wszyscy mieliśmy czas na wspomnienie, refleksję, ponowną ocenę. Jak powinniśmy. Mówię, mówię taką możliwość. Pozytywne zakłócenia pomagają w czasach kryzysu i tragedii – wierz mi, wiem. Przypomnij sobie więc te wspaniałe beztroskie dni dzieciństwa, kiedy byłeś szczęśliwie siedzącym – upiornie, słodki, złożony w ręku napój – na tylnym siedzeniu samochodu rodzinnego. Ciesz się poniesieniem momentu, w którym masz swój pierwszy samochód; Przypomnij sobie największe dyski swojego życia oraz przyjaciół i bliskich, z którymi jeździłeś. Wykop te wyblakłe zdjęcia – i obramuj je.
Reklama – artykuł jest kontynuowany poniżej

Patrząc w przyszłość, jaki jest lepszy czas niż teraz, aby ocenić i tymczasowo zdecydować, jakim będzie Twój następny pojazd? Zachęcam również do zastanowienia się, ile jazdy zrobisz kiedyś, kiedy „normalność” powróci, kiedy wszyscy będziemy żyć w zupełnie innym świecie.

Nasz hołd dla legendy, jaką jest Sir Stirling Moss

Jeśli jesteś jednym z milionów osób dojeżdżających do pracy, którzy spędzali najlepszą część czterech godzin dziennie, jeżdżąc do pracy i z pracy, zadaj sobie pytanie, czy naprawdę chcesz, czy potrzebujesz, marnować te 20 godzin tygodniowo w głównie zderzaku do rozbioru ruch drogowy. Kiedyś byłem 1000 godzin do pracy, jadąc codziennie z przedmieścia do centrum miasta do przedmieść na drogach, zwykle w ciemności, średnio 9 km / h. I mogę potwierdzić, że jeśli masz w domu partnera i/lub dzieci, jest to zniszczenie duszy.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *